środa, 18 kwietnia 2018

Czemu ludzie nie lubią gołębi ?


Wiele osób uważa gołębie za latające szczury, roznosicieli chorób i pasożytów. Czy jednak takim mianem powinny być obarczane te mądre ptaki?? Sądzę że nie, a przedstawię to za pomocą kilku typowych wypowiedzi osób w internecie.


"Gołąb jest jak szczur, tylko ze skrzydłami"

Często słyszę takie stwierdzenia. Słowa w tym stylu padają od osób, które powielają mity, uważając że gołębie mnożą się jak szczury i wszystko zjedzą... Główną egzystencją każdego zwierzęcia jest przedłużenie swojego gatunku. Średnio gołąb miejski przy dostatku jedzenia potrafi wydać 3-4 pełne lęgi, które dają od 6-8 młodych (rzadko się zdarzają 3 jajka). A tak samo działają inne ptaki np. sikorka bogatka bądź wróbel. Znając życie, ktoś pomyśli teraz - ale czemu robią mi gniazdo na balkonie lub parapecie, a nie na drzewie, bądź w budce. Gołąb miejski jest ptakiem pochodzącym od gołębia skalnego, a gdzie gołąb skalny robił gniazda - a no na skałach. Zdarzają się też lęgi gołębi w budkach dla pustułek - jednak jest to mniejszość, bo budek też jest mało. Jak wcześniej wspomniałem ludzie mówią że zje wszystko. A ja się pytam -A kawki, gawrony, mewy, sójki, sroki, itd, itd kończąc na wróblu też nie zjedzą???

"Jest ich za dużo!"

W samym Krakowie jest ich  prawie 40 tysięcy po lęgach. Jednak pamiętajmy że tak liczba przez zimę drastycznie spadnie i średnio dożywa połowa tych ptaków. Gołębie miejskie to gatunek żyjący tylko w miastach, czyli tam gdzie człowiek i tak jak człowiek zwiększa swoją populację. Jest to jeden z niewielu gatunków który opanował prawie cały glob. Pomyślmy jednak jak można ograniczyć ich populację w bardziej humanitarny sposób?? Budować gołębniki, obsługiwane przez ornitologów. W Bazylei dzięki sterylizacji jaj gołębi zmniejszono liczbę tych ptaków. Drugim aspektem są zakazy wyrzucania resztek jedzenia do otwartych śmietników, bądź przed blok/kamienicę oraz dokarmianie ich. Takie działanie mogłoby w naturalny sposób wyeliminować słabsze osobniki, a te mocniejsze musiałyby walczyć o pożywienie.


"Roznoszą choroby i pasożyty! "

I to jest wg. mnie hit nad hitami!!! Wszystkie choroby u gołębi, na które są narażeni ludzie przenoszą także inne ptaki z naszego kraju np. sikorka bogatka, wróbel bądź kaczki krzyżówki czyli ptaki z którymi mamy dość częsty kontakt dokarmiając je bądź będąc na spacerach. Salmonelloza, Ornitoza itd Jeśli w miejscu ich występowania i po kontakcie z tymi ptakami umyjemy dłonie, a nie pójdziemy z brudnymi "łapami" jeść kebaba to szanse na zarażenie się od nich jest marginalne, większe są szanse że idąc kupić tego kebaba potrąci nas auto. Kiedyś czytając pewien plakat / info grafikę o tych strasznych chorobach natrafiłem na ciekawą wzmiankę - że człowiek może zarazić się rzęsistkiem od gołębi.... Co jest akurat nie prawdziwą wzmianką, zwłaszcza dlatego że gołębie tak jak kury, kaczki  i indyki roznoszą Trichomonas gallinae, a ludzki odpowiednik to Trichomonas vagianlis, czyli protist należący do tej samej rodzinny ale nie przechodzący z ptaka na człowieka  i na odwrót. Zachorowalność na ornitozę w zeszłym roku tj 2017 odnotowano tylko jeden przypadek, na Kryptosporydioze aż 7 przypadków!! Bardzo dużo jak na 38 milionowy naród. Co do pasożytów, większość z nich jest nie groźna dla człowieka, jedynie ten obrzeżek, którego wszyscy się boją. Prawda jest taka że póki gołębie są obecne w danym miejscu, a odchody są usuwane regularnie to inwazja obrzeżków nie grozi. Obrzeżek woli gołębia, jednak gdy on zniknie, czyli główny jego żywiciel, to zaczyna atakować inne gatunki. Przykład to Poznań i słynna komenda policji. Gdy usunięto gołębie, odchody dalej leżały na parapetach. Także obrzeżki dopiero jak pogryzły to przypomniano sobie że trzeba usunąć odchody.

"Nie są do niczego potrzebne"

I tu się kolego i koleżanko mylicie. Gołąb miejski jest częstym pokarmem dla jastrzębi, krogulców i co najważniejsze dla sokołów, które aktualnie lubią bytować w miastach. Gołębie miejskie żyją w zwartych stadach np stado gołębi na rynku w Krakowie to ok 400-500 sztuk. Gołębie w takim stadzie są łatwiejszym celem dla potencjalnego drapieżnika, niż np sierpówka bądź grzywacz, który ucieknie w gęste konary.

Także te ptaki są także potrzebne. Przypominam także że niszczenie gniazd z jajkami, kaleczenie młodych i dorosłych osobników jest karalne.

Leki dla każdego, czyli słów kilka o gołębiach

Dzisiaj temat pisany luźno, bez wielkich faktów, zwłaszcza że pisany po dłuższej przerwie. Zastrzegam że są to moje przemyślenia i nie każdy...